I jeszcze napewno tucznik stanieje i plony spadną przez tą afere
A żebyś się nie zdziwił jeśli rozdmuchają że rolnicy karmili tuczniki zakazanym owocem dla własnego zysku , nie bacząc na zdrowie konsumenta i cena poleci jeszcze trochę w dół .
Troche na siłe rewelacji szukają. Taki ich zawód. Ale Ty Mieciu też masz takie skłonności. Zapomnieli napisać, że badań potwierdzających teze jest tyle samo co negujących ją. Poza tym dotyczyło to tylko bydła,o czym doskonale wszyscy na tym forum wiedzą, ale konsumenci pewnie nie wszyscy. A skala zachorowań nie współmierna do rozdmuchania problemu. Komuś mocno zależało na tym, czyżby kartel zajmujący się zakupami soi w portach miał jakiś interes w tym żeby sztucznie podtrzymywać ten problem.
no i właśnie odpowiedziałeś na pytanie dlaczego mączki są zakazane i jeszcze długo będą, pamiętam ze studiów wypowiedź profesora na temat mk, mówił że to grzech marnować taką paszę, no ale lepiej swój towar spalić albo rozsiać na pole, a przywieźć drogą soję za dolary
Niekoniecznie trzeba sprowadzać soję za dolary i niekoniecznie musi być soja albo mączka , bo może być np. bobik , łubin i inne i za to nawet unia placi
Stan rozchodzi się o strawność i wartość biologiczną białka, nic nie zastąpi śruty sojowej, no chyba że mk bo to jeszcze lepsze bialko. a co do bobików, łubinów, to tym nie można za bardzo karmić bo tego nie ma jak i gdzie kupić.
Jak nie ma gdzie kupić to trzeba sobie posiać , ale w Polsce tak się tuczarze rozleniwili że wszystko by kupowali przecież jak wszystko trzeba kupić żeby tucznika sprzedać to lepiej sobie gotowego tucznika kupić
i później go sprzedać
jak już musi być na stanie
20 kg bobiku +4 premiksu reszta zboże i tucznik ciężki jak beton
co do strawności i żywieniowców nie chce się wypowiadać , bo oni to preferują co mają do sprzedania
ja tam sieję zboże, bo bobiku 8 t z ha nie wyciśniesz, a kupuję resztę i zboże też. Ale spójrz na to z drugiej strony, ktoś ma gdzie sprzedaź zboże, srutę i prosiaka, a ja ich charytatywnie wspomagam, dobry człowiek ze mnie, ale taki już jestem
pierwszy i drugi rok po oborniku lub gnojowicy straczkowych nie uprawia się
Sprzedam 200-250 warchlaków około 10 listopada 511485114
Turbo nic Ci nie doprowadzi [pola do kultury jakk strączkowe , bąć motylkowe , Ale gdzieś nie daleko bombarduje
chcę wejść w rzepak ze względu na płodozmian, kiedyś uprawialiśmy strączkowe, to jak sobie przypomnę to mam mieszane uczucia, przynajmniej co do łubinu
ja tam sieję zboże, bo bobiku 8 t z ha nie wyciśniesz, a kupuję resztę i zboże też. Ale spójrz na to z drugiej strony, ktoś ma gdzie sprzedaź zboże, srutę i prosiaka, a ja ich charytatywnie wspomagam, dobry człowiek ze mnie, ale taki już jestem
8 ton bobiku - bez problemu, tylko musi byc mocna gleba i troche doświadczenia w uprawie. Jednego roku zebrałem 10 ton z ha ale takiej gleby gdzie tak się udaje to mam tylko 3ha
Podstawa to odmiana, najlepiej plonują stary tradycyjny "nadwiślanski', te nowe samokończace albo nisko taninowe odmiany nie mają takiej wydajnosci. Najczesciej popełnianym błędem jest zbyt gesty siew, zalecenia o 350kg/ha to bzdura, u nas sialiśmy zawsze około 200kg i było ok, wtedy strąki sa na całej łodydze od samego dołu do góry. No i kluczowa jest ochrona przed robactwem w czasie kwitnienia i wiązania strąków, w praktyce co 3 dni trzeba składac robalom wizyte z opryskiwaczem.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207

chcę wejść w rzepak ze względu na płodozmian, kiedyś uprawialiśmy strączkowe, to jak sobie przypomnę to mam mieszane uczucia, przynajmniej co do łubinu
Ja od tego roku na części robie tak' a od przyszlego na calosci.
1- qq
2- pszenica + gorczyca.
Ot cały plodozmian a i jeszcze rolnosr do kieszeni wpadnie
Martinus (ur ok 1790r) -> Mateusz -> Wawrzyn -> Wojciech -> Jan -> Zdzisław -> No i ja w linii prostej
Spptch@wp.pl
jeszcze do niedawna uprawialiśmy ziemniaki przemysłowe, no i po ziemniakach dawałem tylko delikatne nawożenie azotowe, ochronę fungi strczał jeden zabieg, skracanie obowiązkowo, i nie było bata zawsze tona zboża więcej jak po przedplonie zbożowym, idelnego płodozmianu nie da się wprowadzić, ale jakby rzepak wprowadzić to myślę że też zostawia pole w dobrej kulturze, chociaż jak się wali obornik i gnojowice to i tak to kipi wszystko, ale presja chorób na pewno inna
ja tam sieję zboże, bo bobiku 8 t z ha nie wyciśniesz, a kupuję resztę i zboże też. Ale spójrz na to z drugiej strony, ktoś ma gdzie sprzedaź zboże, srutę i prosiaka, a ja ich charytatywnie wspomagam, dobry człowiek ze mnie, ale taki już jestem
8 ton bobiku - bez problemu, tylko musi byc mocna gleba i troche doświadczenia w uprawie. Jednego roku zebrałem 10 ton z ha ale takiej gleby gdzie tak się udaje to mam tylko 3ha
Podstawa to odmiana, najlepiej plonują stary tradycyjny "nadwiślanski', te nowe samokończace albo nisko taninowe odmiany nie mają takiej wydajnosci. Najczesciej popełnianym błędem jest zbyt gesty siew, zalecenia o 350kg/ha to bzdura, u nas sialiśmy zawsze około 200kg i było ok, wtedy strąki sa na całej łodydze od samego dołu do góry. No i kluczowa jest ochrona przed robactwem w czasie kwitnienia i wiązania strąków, w praktyce co 3 dni trzeba składac robalom wizyte z opryskiwaczem.
Ty w ogóle czytasz co piszesz ??????? bo mi się wydaje że to co Ci się śni wypisujesz 10 ton bobiku z ha
to razem z przyczepą i ciągnikiem i pod warunkiem że ciągnik nie taki mały
http://www.hr-strzelce.pl/index.php/uprawa_bobiku
Miałem zasiane 1,5ha tradycyjna odmiana "nadwiślański" na ciężkiej ilastej ziemi na pełnej dawce obornika, zasiany w rzedy co ok. 30cm wyósł wyższy ode mnie (a niski nie jestem). Z tego 1,5ha było 10 pełnych zbiorników w Fortschricie 512, więc 10t/ha było na bank. Owszem to był wyjątkowy przypadek, raz dlatego że na tym polu nigdy nie był uprawiany bobik ani inne strączkowe, a i rok był sprzyjający bo można było zasiac w marcu a wczesny siew odmian tradycyjnych to podstawa. Zasiałem jeszce kilka razy swoimi nasionami i nigdy nie było mniej jak 5t/ha do momentu kiedy idąc z postępem zakupiłem w Strzelcach nasiona nowej niskotaninowej odmiany "kasztelan". No i tutaj faktycznie było tak jak opisuja na swoich stronach, rośliny wysokości do kolan, plon 2-3 tony/ha i do tego chyba przez ta niskązawartosc tanin cały plon podziurawiony przez strąkowca mimo oprysków.
Nawigacja rolnicza RTK w niskiej cenie, dostępna dla każdego.
tel 606832207
No i sprzedałem rzut tylko i wyłącznie na soi, tucz od 20,34 kg do 123 kg, zużycie 2,91 na kg przyrostu, sredni dobowy przyrost 867 g
Wszyściutko ładnie policzyłeś , a co w portfeliku zostało ??????????? zapomniałeś napisać albo policzyć ????
została ładna suma, nie licząc amortyzacji budynków 100 zł na sztuce zostało, nie wiem jak policzyć amortyzację budynków skoro stoją 20 lat, na nowym obiekcie amortyzację liczę jako spłatę kredytu za chlewnię, co też jest błendem bo kredyt mam na 10 lat, a mysle ze chlewnia te 20 lat spokojnie posłuży
a dokładnie z 250 szt po upadkach i rozliczeniu wszystkich kosztów 26780 zł
No to zarobiasz więcej jak minister rolnictwa , teraz to już wiem dlaczego się tak często zmieniają

turbo mam wyniki zbliżone na typowym holendrze. Moze zużycie ciut niższe.
turbo po ile miales prosiaka i po ile wychodzi Cie pasza?
Pzdr i gratuluje
za 253 szt zapłaciłem 54500 z odsetkami kosztował mnie 56680, pasza strater 1348 zł (zjadły 7300) grower 1130 (growerem jechałem do końca), a tak na marginesie na te sztuki poszło 2019 Kwh(srutowanie i wentylacja wraz z swiatłem), i 258 m3 wody, no może z 10 m3 na opryski poszło
turbo mam wyniki zbliżone na typowym holendrze. Moze zużycie ciut niższe.
peron wyniki finansowe masz zbliżone ? ile opieka wet cię kosztuje, ja na 250 szt wydałem 1040 zł, a miałem na tym locie problemy ze strepto, nigdy tego nie miałem, mysle ze w transporcie coś złapały, i też miałem spore ubytki bo rąbnęło mi 8 szt, na szccęście 6 szt jak miały po ok 24 kg, no i zużycie mogło by być niższe, dlatego teraz prubuje na schaumanie, ale jak się robi dużą wagę zużycie i tak bedzie spore
Mi ostatnio na holendrze wyszło 2,5 kg do wagi 126 kg. Na dunolu wychodzi jak wszystko jest ok jeszcze po niżej tego. Myślę że zużycie paszy nie leży po stronie jej składu tylko genetyki jaką mają twoje warchlaki.
naimaxnekar
myslę że warunki też swoje robią, ja nie mam najlepszych, zobaczymy jak z nowego bydunku na ruszcie się to zaprezentuje

Turbo wszystko podobnie, łącznie z upadkami. Raz miałem tylko przysrosty zbliżone do 0,9kg. Za to teraz mam przeboje w chlewnii, nie chce mi się nawet pisać...
widze peron ze bedziemy musieli zmienic naszego dostawce ,soja hipro46- 2220 brutto worek
Nie jestem specem od Holandii bo miałem ją tylko raz ale pamiętam spore problemy ze strepto i oporność na amoxycyklinę oraz circowirusa :/ Opisz Peron w czym problem może zaradzimy. Odnośnie zużycia to powiem wam z mojego skromnego doświadczenia;) że budynek ma spore znaczenie - i nie ważne czy nowy/stary po prostu. Mam zawsze świnie na 3 obiektach (świnie te same od lat, pasza też) i na jednej chlewni mam zawsze zużycie 2,75-2,85 na drugiej 2,8-2,95 a na trzeciej 2,55-2,62!! Dane z ostatnich 5 lat więc to nie przypadek ale racjonalnie nie umiem wytłumaczyć.
ps: złodziei brak jakby co:)
- 11 Fora
- 2,099 Tematy
- 129.8 K Posty
- 0 Online
- 5,387 Członkowie